Koniec pobłażania. Tczewska Straż Miejska zapowiada jeszcze więcej kontroli – zwłaszcza w autobusach i galeriach, gdzie z łatwością można spotkać osoby, które nie zasłaniają ust i nosa.
Choć obowiązek zakrywania ust i nosa nadal obowiązuje, nie wszyscy o tym pamiętają. Na numer alarmowy straży trafia coraz więcej sygnałów, że osoby korzystające z komunikacji miejskiej zapominają o zakładaniu maseczek. Celem kontroli jest przypomnienie o aktualnych zasadach bezpieczeństwa i o tym, że odpowiedzialne zachowanie i troska o innych zmniejsza ryzyko zarażenia się koronawirusem. Pomimo wielu tygodni upominania i rozmów są osoby, które nie stosują się do obowiązującego nakazu . Wszystko to sprawiło, że strażnicy sięgną po bardziej zdecydowane środki, w tym mandaty karne.
Pasażerowie, którzy uparcie będą odmawiać zasłaniania ust i nosa, muszą się liczyć z możliwością otrzymania mandatu w wysokości do 500 zł.
Patrole straży pojawią się także w galeriach handlowych.
Cały czas liczba zachorowań i hospitalizacji rośnie , dlatego będziemy prowadzili kontrole cyklicznie . Zależy nam na wspólnym podnoszeniu poziomu bezpieczeństwa sanitarnego w przestrzeni publicznej oraz promowanie odpowiedzialnych zachowań.
(Straż Miejska)
REKLAMA MIEJSKA