System Mevo 2.0 nie jest jeszcze dostępny dla mieszkańców, ale mimo to każdego dnia można zobaczyć czerwone rowery mknące ulicami Metropolii. To za sprawą intensywnych testów wewnętrznych. Co jest sprawdzane i kiedy metropolitalne jednoślady zostaną udostępnione wszystkim rowerzystom?
Wewnętrzny rozruch Systemu Roweru Metropolitalnego to przede wszystkim czas testów.
W tym okresie współpracownicy OMGGS, przedstawiciele gmin uczestniczących w projekcie oraz specjaliści sprawdzają nie tylko rowery – 25 tradycyjnych i 75 z napędem wspomaganym elektrycznie, ale również funkcjonowanie systemu informatycznego i całej infrastruktury.
Po tygodniu testów do Obszaru Metropolitalnego Gdańsk-Gdynia-Sopot spływają pierwsze uwagi na temat funkcjonowania systemu. Według Dagmary Kleczewskiej, kierowniczki projektu Mevo, najwięcej z nich dotyczy działania aplikacji.
– Aplikacja Mevo wciąż nie jest doskonała. QR kod jest skanowany zbyt długo, nie zawsze rower wypożycza się od razu po naciśnięciu odpowiedniego przycisku, aplikacja często pokazuje inny poziom naładowania baterii, niż jest w rzeczywistości; system zawiesza się przy blokowaniu roweru lub uwolnieniu blokady; są również uwagi na temat dokładności GPS – ujawnia Dagmara Kleczewska.
– Właśnie po to wprowadziliśmy wieloetapowy okres testowy, żeby wszystkie możliwe wady wyszły na jaw jeszcze przed udostępnieniem mieszkańcom Metropolii całej floty rowerów. Każdy nowy produkt czy usługa ma taki okres, nie jest od razu idealna. Tym bardziej produkt tak innowacyjny jak Mevo. Na bieżąco zgłaszamy uwagi do operatora – firmy City Bike Global – który regularnie weryfikuje i poddaje naprawie pojawiające się niedoskonałości – tłumaczy kierowniczka projektu Mevo 2.0.
Według Dagmary Kleczewskiej oprócz krytycznych uwag są również pozytywne opinie, dotyczące przede wszystkim solidności wykonania rowerów oraz sprawnie działającego wspomagania elektrycznego.
W czasie trwania testów odbierana jest również infrastruktura rowerowa: 717 stacji postoju, 51 punktów ładowania baterii oraz 17 punktów serwisowych.
– Na dzień dzisiejszy odebraliśmy 245 stacji na terenie 16 gmin. Spośród nich, do 50 stacji zgłoszono uwagi dotyczące przede wszystkim stanu technicznego – mówi Dagmara Kleczewska. Odbiór stacji ładujących ma rozpocząć się w przyszłym tygodniu.
Udostępnione mieszkańcom rowery powinny działać bez zarzutów – liczy się nie tylko pełna sprawność, ale również wygodne użytkowanie jednośladów. To bardzo ważny aspekt testów, któremu poświęca się dużo uwagi.
– Zgodnie z umową, wszystkie ewentualne wady ujawnione podczas rozruchu wewnętrznego mają być naprawione przez wykonawcę. OMGGS nie zaakceptuje systemu oraz nie odda go do użytku, jeśli nie będzie spełniał wymagań. Zdajemy sobie sprawę z tego, że to wszystko może opóźnić wdrożenie Mevo, jednak to bezpieczeństwo oraz wygoda mieszkańców Metropolii są dla nas ważniejsze. Zwracam uwagę również na to, że w przypadku Mevo 2.0 środki zasilające konta użytkowników systemu będą trafiały bezpośrednio do OMGGS – nie na konto operatora, co miało miejsce w poprzedniej edycji projektu – mówi Dagmara Kleczewska.
Jeśli testy wypadną pomyślnie, a poprawki zostaną wdrożone zgodnie z planem, w maju system przekazany zostanie do kolejnego etapu testowania – przez mieszkańców Metropolii. Podczas drugiego etapu do nieodpłatnego korzystania w trybie testowym (opłata manipulacyjna 1 grosz) mieszkańcom zostanie udostępnione 50% floty rowerowej. Następnie, gdy wszystko będzie funkcjonowało w sposób należyty i nieprzerwany, na ulice Metropolii wyruszy cała flota rowerów klasycznych oraz ze wspomaganiem elektrycznym.
REKLAMA MIEJSKA