Od 4 lat Urząd Miejski w Tczewie przeprowadza cyklicznie badanie ankietowe skierowane do osób poruszających się na rowerze. Jest to element strategii “Polityki rowerowej miasta Tczewa do 2030 roku”.
Od 2 lat badanie przeprowadzane jest wspólnie z Wydziałem Nauk o Ziemi i Gospodarki Przestrzennej Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. W 2020 roku przepytanych zostało 467 osób.
Kika ciekawostek z badania:
Co motywuje do jazdy na rowerze?
Wyniki badania pokazują, że jazda rowerem dla zdrowia jest głównym motywatorem. Poza zdrowiem, badani wskazują na niezależność/swobodę jaką daje im jazda rowerem. Im częściej respondent jeździ rowerem, tym wyżej ocenia ten czynnik. Kolejnym istotnym czynnikiem motywującym do jazdy na rowerze jest oszczędność czasu (rowerem dojadę szybciej). Mniejsze ma on znaczenie dla osób deklarujących jazdę na rowerze kilka razy w miesiącu, a większe korzystającymi codziennie. Ten czynnik dla osób wybierających rower codziennie, jest niemal tak znaczący, jak jazda rowerem dla zdrowia. Dla badanych sporadycznie korzystających z roweru jest on dopiero na 4. pozycji, za ochroną środowiska. Istnieje stereotyp, wskazujący, że rower jest środkiem transportu o niedużej prędkości, zwłaszcza w porównaniu z samochodem. W rzeczywistości jednak często prędkość poruszania się autem po mieście jest zdecydowanie niższa, niż dopuszczona przepisami, co wynika z dużego ruchu samochodów i korków. Stereotyp ten może mieć wpływ na ocenę szybkości dojazdu rowerem do celu w mieście.
Co demotywuje do częstej jazdy rowerem?
Na pierwszym miejscu jest pogoda. W badaniu 36,7 proc. osób deklarujących jazdę rowerem cały rok wskazało pogodę jako czynnik zniechęcający do jazdy rowerem. W przypadku osób jeżdżących rzadziej (tylko latem) było to aż 77,4 proc. Chociaż pogoda jest czynnikiem, na który nie można wpłynąć, to na infrastrukturę rowerową, a konkretnie jej spójność, już można oddziaływać. Ten czynnik (brak spójności dróg rowerowych) badani wskazali jako drugą najważniejszą barierę korzystania z roweru.
Trzecim najważniejszym czynnikiem zniechęcającym do jazdy rowerem, jest brak separacji dróg rowerowych od innych uczestników ruchu. Wydzielone drogi rowerowe lub czytelnie rozdzielone ciągi pieszo-rowerowe, są dla badanych bezpieczniejsze, niż jazda ulicą, pasem rowerowym, czy wspólnym ciągiem, gdzie nie ma rozdzielenia na część pieszą i rowerową.
Przepisy drogowe a bezpieczeństwo?
Wybierając rower, kobiety w większym stopniu cenią sobie bezpieczeństwo, nad obowiązujące przepisy o ruchu drogowym. W przeprowadzonym badaniu 75,1 proc. kobiet zadeklarowało, że z uwagi na obawy o swoje zdrowie, w przypadku braku drogi rowerowej wolą jechać chodnikiem, niż jezdnią. W grupie mężczyzn odpowiedź ta uzyskała 53,5% wskazań. W badaniu zaobserwowano także, że im większe natężenie ruchu na jezdni, tym odsetek kobiet deklarujących jazdę rowerem po chodniku jest większy.
REKLAMA MIEJSKA