Gorzka, deserowa, mleczna, z dodatkami lub bez – taka jest czekolada. To właśnie dziś – 12 kwietnia – przypada jej święto. Druga okazja do świętowania wyrobów czekoladowych jest 7 lipca.
Z tej okazji Fabryka Sztuk przygotowała film „Czekoladowe szaleństwo”, w którym pokazane jest, jak domowym sposobem przygotować ten smakołyk. Oprócz tego opisana jest historia czekolady.
Film dostępny na kanale YouTube: https://www.youtube.com/watch?v=J9qxCEozNwM
Ziarna kakaowca, z których uzyskuje się kakao – główny składnik czekolady, znane i wykorzystywane były już w II tysiącleciu p.n.e. na terenie dzisiejszego Meksyku. Sporządzano z nich napoje o charakterze rytualnym i leczniczym. Minęły wieki, a do napoju, który był bardzo gorzki, zaczęto dodawać kukurydzę, miód czy też chili. Swego czasu ziarna kakaowca były nawet środkiem płatniczym. W Europie nasiona tej wiecznie zielonej rośliny rosnącej jedynie w lasach tropikalnych pojawiły się za sprawą Krzysztofa Kolumba. Musiało minąć jednak sporo czasu, zanim Europejczycy docenili wartość ziaren kakaowca. Na przełomie XVI i XVII wieku Hiszpanie zaczęli eksperymentować z czekoladowym napojem. Zrezygnowali z chili i miodu na rzecz cukru trzcinowego. Później zaczęto także dodawać wanilię, cynamon i inne przyprawy. Tak zmodyfikowana czekolada podbiła hiszpański dwór, a niedługo potem całą Europę.
Cały czas opowiadamy o płynnej czekoladzie, a kiedy pojawiła się ona w formie stałej, w kształcie znanej nam dobrze tabliczki? Otóż na początku XIX wieku pewien holenderski chemik wynalazł prasę do oddzielania tłuszczu z kakao, dzięki czemu możliwe stało się utwardzenie czekolady. I tak w 1849 roku po raz pierwszy czekolada pojawiła się w formie stałej.
(źródło: tekst o czekoladzie autorstwa Emilii Kalinowskiej)
REKLAMA MIEJSKA
